- Gdzie ty do jasnej cholery jesteś ?! - zapytała zdenerwowana ciocia.
- Oj ciociu przepraszam. Już wracam do domu.
- Oj młoda damo, mamy wiele do obgadania. Za 5 minut widzę cie w domu.
Gdy Majka się rozłączyła od razu zaczęła biec w stronę domu. Nie znała drogi za dobrze, więc zajęło jej to trochę dłużej niż 5 minut. Po około 20 minutach była w domu. Weszła do pomieszczenia w którym siedziała cała rodzina.
- Cześc. Przepraszam za spóźnienie. - uspawiedliwiała się.
- Gdzie to się było ? - zapytał lekko zdenerwowany wujek.
- Spacerowałam i znalazłam bardzo fajne miejsce do rozmyślań.
- Przepraszam gdzie ty kurwa spacerowałaś, że dojście tam zajęło ci 3 dni ?! - zapytała zdenerwowana ciotka.
3 dni ? pomyślała Majka.
- Aaaaa.. - po chwili powiedziała. - o Kurde zapomniałam do was zadzwonic. Byłam w szpitalu u przyjaciela.
- Dlaczego nic nie wspomniałaś ?! - zapytał łagodnie wujek.
- Zapomniałam. To stało się tak nagle.Miał potworny wypadek, był w śpiączce i lekaże nie dawali mu żadnych szans na przeżycie.Ale w pewnym momencie otworzył oczy. Wszyscy uznali to za cud, przez ten czas musiałam też pocieszac najlepszą przyjaciókę, dziewczynę tego chłopaka. Sama też byłam zdruzgotana ale porzy niej nie dawałam po sobie pozac, że słabne, chciałam dodac jej sił i nadzieji udając, że mam to wszystko pod kontrolą.Jednak nie mam i nie miałam. Mnie pociaszali i dodawali utuchy dwaj koleczy - nie chciała wspominac że są nimi piłkaże BVB, bo by się rozpętało piekło. - A teraz mnie zostawili. Nie wiem co im zrobiłam, ale to wszystko mnie przerosło. - zaczęła płakac. Ciocia podeszła do niej i utuliła.
- Nie martw się kochanie, chłopcy nie są tego warci, a teraz marsz do pokoju i nie myśl, że wszystko ujdzie ci na sucho. Masz szlaban. Nigdzie nie będziesz wychodzic, bez nas. Telefon i komputer ci będą przysługiwac tylko godzinkę dziennie. Przez dwa tygodnie jesteś skazana tylko na nas. - zaśmiała się szyderczo .
- Dobrze. Odpocznę trochę. - powiedziała i podążyła na górę do swojego pokoju.
Mijały dni a Majka nie miała ochoty wychodzic z pokoju. Siedziała tam cały czas i płakała, słuchając dołujących piosenek typu : http://www.youtube.com/watch?v=0SEg695ce3k ( piosenka wyjebana, serdecznie polecam) . Ktoregoś dnia do jej pokoju w końcu przyszła ciocia i powiedziała do dziewczyny.
- Nie myśl sobie, że będziesz tak siedziec w swoim pokojuprzez wieki.
-Ale dlaczego nie ? i Tak mam karę . - powiedziała z oburzeniem.
- wiem że cierpisz, ale tak nie można. Owszem kare wciąż masz, ale nie przeszkadza ci to w spędzeniu czasu z rodziną. A teraz się dobrze spakuj bo mam dla ciebie niespodziankę. Jak będziesz gotowa zejdz z walizkami na dół. - wyszła z pokoju.
Zdziwiona Majka zaczęła się pakowac. Gdy już wszystko było w walizce zaczęła się szykowac.
Ubrała to :
I zrobiła delikatny makijaż, po czym zeszła na dół. Rodzina czekała już siedząc na kanapach. Dziewczyna zdezorientowana położyła walizkę i podeszła do cioci.
- O co chodzi? -zapytała.
- Wyjeżdżamy na wakacje.
- Ale jak to??
- Normalnie. Jesteśmy rodziną i są wakacje . A co rodziny robią w wakacje ? Wyjeżdżają wspólnie by odpocząc.
Gdy Majka usłyszała te słowa od razu na jej twarzy pojawił się uśmiech.
- No to gdzie jedziemy i na ile ? - zapytała szczęśliwa.
- Nad takie piękne jeziorko na dwa tygodnie.
Majka podbiegła i ucałowała ciotkę.
Po jakiś 25 minutach cała rodzina wsiadła do taksówki i pojechała na lotnisko.
Majka wyobraziła sobie takie małe jeziorko i pełno małych domków wokół. Do tego mała plaża, kilka barów i piękno natury. Dziewczyna nie miała bladego pojęcia gdzie lecą.
Gdy wylądowali stewardessa powiedziała.
- Welcome to Croatia.
Gdy Maja usłyszała te słowa, nie wierzyła własnym uszą. Chorwacja ? Naprawdę ? pomyślała.
- Ciociu. My jesteśmy w Chorwacji? Naprawdę?
- Tak. Zobaczysz jakie tu są atrakcje.
Gdy wysiedli z samolotu od razu podążyli do taksówki. Po jakiś 45 minutach byli na miejscu. Było tam pełno dużych i pięknych domków. Otoczone były pięknym parkiem. Do jeziora było zaledwie 200 metrów, ale nie było go widac. Gdy Majka weszła do domku, który zarezerwował wujek, stanęła jak słup soli. Był to ogromny i piękny domek. Niczym willa. Pobiegła do pokoju, który wskazała jej ciocia. Od dzisiaj należał do niej. Rzuciła walizkę ucałowała ciocię i wybiegła by poszukac drogę do słynnego jeziora. Gdy doszła na miejsce omal nie zemdlała, albowiem to co ujrzła, było nieziemsko piękne :
Dziewczyna podeszła bliżej i nie wierzyła własnym oczom. To co zobaczyła było o wiele lepsze niż raj. Nie umiała opisac tego słowami. W końcu przestała myślec o jakimś tam Robercie czy Łukaszu. Posiedziała chwilę nad tym jeziorem i poszła do domku. Była bardzo zmęczona podrózą więc nie zjadła nawet kolacji tylko poszła do pokoju. Rzuciła się na łóżko i już prawie zasypiała, ale w pewnym momencie zadzwonił jej telefon. Majka leniwo wstała i odebrała, nie patrząc kto dzwoni.
- Halo ? -zapytała.
-Majka.. - powiedział jakiś mężczyzna.
- Robert ? - zapytała .
- Tak. to ja.
- Po cholere dzwonisz? Chyba już wszystko sobie wyjaśniliśmy ?!
-Chciałem cię przeprosic. Nie chciałem tego wszystkiego powiedziec, ale też nie chcę cie skrzywdzic
- Ojj. Skrzywdziłeś mnie bo bałeś się, że mnie skrzywdzisz ? Nie rozumiem cie.
- Gdy jestem przy tobie boję się.
- Czego?
- Że mnie skrzywdzisz.
- Nigdy bym tego nie zrobiła. - powiedziała z przekonaniem.
- Już to zrobiłaś, poprzez całowanie się z Łukaszem.
-Ale ja.. ja .. nie wiedziałam.
- Daj mi skończyc.
- Ok.
- Boję się, że gdy będe przy tobie nie będe mógł sie opanowac i cię w końcu pocałuje albo co więcej zakocham się w tobie bez pamięci. Boję się, że cię zranie poprzez moje uczucia albo nachalnośc. Boję się, że cię stracę. Boję się że nigdy nie będziesz mną zainteresowana. Ale wiesz czego najbardziej się boję ?
Że odejdziesz do innego, że zostawisz mnie samego lub coś ci się stanie.
Ciąg dalszy nastąpi....
____________________________________________
Mam nadzieję ,że się spodobało. Dodawajcie komentarze może jeszcze dzisiaj doam kolejny xd
Boże...
OdpowiedzUsuńTo jest piękne !
Szczególnie końcowy monolog Roberta!
Dodawaj kolejeny jak najszybciej, bo ja wręcz nie mogę się doczekać!!!!!!!!!!!!!!
<3 <3 Kocham Twojego bloga <3